Część pierwsza - Ayia Napa
Mimo uroku Kyrenii moje serce będąc na Cyprze zostawiłam w Ayia Napie.
Ayia Napa leży 40km od Larnaki i jest największym regionem turystycznym Cypru. To tutaj przyjeżdżają turyści z całego świata, zwłaszcza młodzi, ponieważ Ayia Napa ma mnóstwo rozrywek, dyskoteki i barwne życie nocne.
Nissi Beach |
W dniu zaplanowanego wyjazdu do Ayia Napy zapowiadali brzydką pogodę, jednak stwierdziliśmy, że nie warto odpuszczać tego miejsca. Okazało się jednak, że był to jeden z ładniejszych i najbardziej słonecznych dni jakie spędziliśmy na Cyprze.
Miejscowość, która latem tętni życiem nie robiła takiego wrażenia w styczniu. Większość sklepów, hoteli i innych miejsca pozamykana. Turystów kilku się kręciło, ale to mała garstka tego, co można tu spotkać w sezonie.
W centrum Ayia Napy nic się nie działo, więc postanowiliśmy iść od portu brzegiem morza, aby dotrzeć do Nissi Beach, czyli chyba najpopularniejszej plaży na Cyprze.
Idąc brzegiem z każdą chwilą mówiliśmy WOW! Każda zatoczka z plażą robiła coraz większe wrażenie...
W pewnym momencie zauważyłam, że przestałam robić zdjęcia bo widoki zapierały dech w piersiach i bałam się, że nie jestem w stanie tego pięknego krajobrazu wyłapać.
Doszliśmy w końcu do wymarzonej plaży Nissi. Przed wyjazdem oglądałam zdjęcia tego miejsca jednak nie spodziewałam się, że aż tak mnie zachwyci. To właśnie przy tej plaży stoją najdroższe hotele i to tutaj przyciągają tłumy turystów.
Będąc na Nissi Beach żałowaliśmy, że nie zabraliśmy strojów kąpielowych, gdyż woda była całkiem ciepła i można było poplażować. Jednak niestety też poganiało nas to, że w zimie szybko się robi ciemno i zimno, więc woleliśmy przejść się jeszcze centrum miejscowości. Natrafiliśmy na ciekawie miejsce, tzn Bedrock Cafe z postaciami z Flinstonów :)
I znów trzeba było wracać do Larnaki. Ale do Ayia Napy wrócimy kiedyś na pewno bardziej wakacyjną porą!
Część druga - Limassol
Z Larnaki do Limassol mieliśmy pół godziny drogi autobusem, więc żal było nie wykorzystać tego na wycieczkę, zwłaszcza, że braliśmy też pod uwagę, aby wykupić hotel w Limassol. Autobusem z Larnaki dojechaliśmy do samego centrum Limassol. I tak jak w Ayia Napa był znów piękny słoneczny dzień :)
Limassol jest drugim co do wielkości miastem Cypru i głównym miastem portowym, centrum winiarsta i handlu.
My pospacerowaliśmy w okolicach deptaku i portu, później przeszliśmy się centrum. Oczywiście na ulicach prawie pusto, turystów niewielu.
Oj pokąpałabym się w tej zatoczce. Na Cyprze też pewnie pewnego dnia postawię stopę :)
OdpowiedzUsuńoj polecam polecam :)
Usuń